Obligacje są bardzo ciekawym kierunkiem, jeśli zaczynasz swoją drogę w pomnażaniu pieniędzy. Nie potrzeba mieć dużego kapitału na start a jednocześnie obligacje zapewniają wysoki poziom bezpieczeństwa i zysk wyższy od lokat bankowych. Są więc ciekawym wyjściem dla osób o konserwatywnym charakterze inwestowania. Przeczytaj lub posłuchaj: Tego nie wiedziałeś o obligacjach
Wolisz słuchać? Zapraszam
Które obligacje brać pod uwagę?
Czy wiesz, że nie każde obligacje są godne Twojej uwagi. Czy już wszystko wiedziałeś o obligacjach?
Obligacje nad którymi warto się obecnie pochylić to:
– czteroletnie tzw. COI,
– dziesięcioletnie tzw. EDO, oba indeksowane inflacją,
– trzyletnie stałoprocentowe tzw. TOS.
Lokaty gorsze? Tego nie wiedziałeś o obligacjach
Wrócę jeszcze na chwilę do lokat. Ich mit jest tak powszechny, że chyba pływa wraz z naszą krwią od pokoleń. Jeśli wciąż trzymasz duże gotówki na lokatach, to koniecznie sprawdź tą publikację:
Oszczędnościowe obligacje skarbowe prawie w dowolnie wybranym okresie pokonały lokaty pod względem zysku. I bez względu na rodzaj obligacji czy czas ich trwania są rzeczy, które łączą je wszystkie. Decydując się na detaliczne obligacje skarbowe, powierzasz pieniądze polskiemu skarbowi państwa. Tak długo jak państwo jest wypłacalne, oszczędzający otrzymują swoje zainwestowane pieniądze wraz z odsetkami.
Obligacje korporacyjne
Gdybyś koniecznie wolał obligacje korporacyjne, to przypomnę, że twoje środki są tak długo bezpieczne, jak długo stabilna jest kondycja wybranej firmy, lub banku. Boleśnie niedawno przekonali się o tym obligatariusze Gettin Nobel Banku. W eter ulotniło się ponad 700 milionów zł. Dzieląc tą kwotę przez około 330 poszkodowanych wychodzi, że średnia kwota inwestycji wynosiła 110 tysięcy złotych.
Tylko 2 biura maklerskie oferują obligacje skarbowe
Kolejny punkt styku obligacji skarbowych to fakt, że kupuje się je tylko w dwóch miejscach. W Biurze Maklerskim Banku PKO BP i w Biurze Maklerskim Banku PKO SA. Wszystkie obligacje skarbowe oczywiście są emitowane w złotówce i nie są notowane na giełdzie, więc ich cena jest stała. Po ich zakup może zgłosić się każdy i to w dowolnym momencie. Czyli nawet teraz możesz wstać i pójść do banku PKO BP i poprosić o otwarcie rachunku maklerskiego celem nabycia właśnie takich obligacji. W banku oczywiście poprowadzą Ciebie jak za rękę.
Inwestuj długo i krótkoterminowo
Najciekawsze jest to, że decydując się na zakup obligacji na przykład czteroletnich nie musisz czekać aż czterech lat na zysk. Bo ten pojawia się wcześniej, a Tobie przysługuje prawo do sprzedaży posiadanych obligacji. Chociaż taka operacja wiąże się z opłatą, to nie jest ona tak drastyczna jak na przykład w przypadku zerwania lokat.
Różne opcje do wyboru
Wspomniałem już wcześniej o kilku rodzajach obligacji. Najprostsze są obligacje stałoprocentowe, bo przy ich zakupie z góry wiadomo jak wysokie będą odsetki przez cały czas trwania. Bardziej złożone są oparte na stopach procentowych obligacje zmiennoprocentowe. Ich posiadacze dostają tym więcej, im wyższe są w danym miesiącu stopy referencyjne NBP. Ostatnie najbardziej zyskowne dla posiadacza, przynajmniej historycznie, są obligacje antyinflacyjne.
Mówili, że tego nie wiedzieli o obligacjach
To właśnie obligacje antyinflacyjne posiada nasz obecny jeszcze premier Mateusz Morawiecki. Kupił je w 2022 roku i przeznaczył na to znaczną część swoich oszczędności. To ten ruch wywołał wśród tabloidów wielkie poruszenie, bo obecny jeszcze premier według nagłówków zrobił coś niepopularnego. I o czym prawie nikt nie wiedział. No bez przesady. Fakt, mógł się facet pochwalić na Twitterze dzisiejszym X. Może wtedy więcej osoby poszło jego śladem, ciesząc się niezłym zyskiem za 2022 rok i ponad 10% zyskiem za 2023 rok.
Ile się na tym zarabia
Bardzo prawdopodobne, że już za rok inflacja spadnie do niższych poziomów. W tej opcji zysk posiadacza obligacji antyinflacyjnych COI lub EDO zakupionych w 2022 nie będzie niższy niż poziom inflacji plus 1,5%. Więc to jest fajna opcja dla osób, które boją się o zysk. Jeżeli inflacja spadnie do poziomu zero, nie martw się i tak zarobisz.
COI czteroletnie oferują dziś 7% w pierwszym roku i inflację plus 1,25 w kolejnych latach. 1,25% w kolejnych okresach odsetkowych. Obecnie mamy trend spadkowy, jeśli chodzi o inflację i podążające za nią stopy procentowe NBP. Więc ciekawą opcją w tym wypadku też mogą być obligacje skarbowe stałoprocentowe, tzw. TOS trzyletnie.
a jednak magia czyli tego nie wiedziałeś o obligacjach
Magią obligacji skarbowych poza wspomnianym bezpieczeństwem jest to, że zysk wypracowany np. po roku zostaje wewnątrz inwestycji. To znaczy nie jest wypłacany posiadaczowi ale dalej pracuje dla niego przez kolejny okres czasu. Nie ma więc obowiązku zapłaty podatku „Belki” (od zysku) bo ten powstaje dopiero na zakończenie inwestycji. Na korzyść inwestującego działa więc magia tzw. procenta składanego i tego efektu nie da się zrobić z lokatą.
A jeśli potrzebuje pieniędzy wcześniej
Gdybyś jednak potrzebował gotówki na wczoraj, to zrywając przedwcześnie np. obligacje EDO płacisz 2 złote kary za obligacje, a zrywając przedwcześnie COI płacisz 0,7 złotego czyli 70 groszy karę za obligacje. Takie obligacje dobrze jest więc trzymać minimum 10 miesięcy. Wtedy i tak cieszysz się z zysku, choć pomniejszonego o około 1/3. To i tak o wiele lepiej niż np. utrata 80% albo nawet 100% zysku, który mógłbyś utracić na przedwcześnie zerwanej lokacie.
Planujesz skutecznie pomnażać swój kapitał
Sprawdź na czym polega własny plan inwestycyjny👇
Ps. Może jesteś spokojny o siebie ale myślisz o przyszłości swoich dzieci i zastanawiasz się jak można się przygotować na ich start w dorosłość? Koniecznie zobacz publikację poświęconą temu tematowi: