Przejdź do treści
Strona główna » Blog » Jak pomóc dziecku w przyszłości? Polisa posagowa

Jak pomóc dziecku w przyszłości? Polisa posagowa

Gdy na świat przychodzą dzieci to zmienia się nieco perspektywa postrzegania świata. Mówię to z pełną świadomością jako ojciec dwóch córek. Jak pomóc dziecku w przyszłości? Czy polisa posagowa dla dziecka to dobre rozwiązanie?


Rodzą się dzieci i każdy dzień staje się ciekawszy, jaśniejszy, wzbogacony o nowe wyzwania a nawet rola męża czy partnera wygląda już inaczej.
Inaczej też spogląda się w przyszłość. Częściej myśli się o przyszłości finansowej dzieci. O ich pierwszych krokach po zostaniu osobą pełnoletnią i o tym jak można im to ułatwić.

Wolisz słuchać? Zapraszam

Polisa posagowa dla dziecka
Polisa posagowa dla dziecka

Czy chcesz, aby twoje dziecko miało łatwiejszy start w dorosłość?

Takie pytanie usłyszało wielu moich rozmówców. Zanim napisałem ten wpis faktycznie posiłkowałem się waszymi opiniami w tej kwestii.

Budowanie oszczędności dla dziecka z akcentem na polisę posagową to jest właśnie temat dzisiejszego wpisu. O ile z tym pierwszym pytaniem, czyli:

1. Czy chcesz aby twoje dziecko miało łatwiejszy start w dorosłość?

Nie mieliście żadnego problemu. To drugie pytanie już wyglądało zupełnie inaczej. Konkretnie odpowiedzi wyglądały zupełnie inaczej. I tutaj już tak łatwo nie było. Tutaj rozbieżności były o wiele większe. Pytanie brzmiało:

2. Czy w chwili obecnej odkładasz środki na budowanie oszczędności dla swojego dziecka? TAK lub NIE + uzasadnienie

Zanim jednak do niego przejdę, jeszcze było pytanie numer trzy.

3. Czy masz jakieś obawy związane z budowaniem oszczędności dla dzieci?

Tutaj padały trzy powtarzające się najczęściej odpowiedzi:

a) Niestabilność zatrudnienia

b) Rosnąca inflacja

c) Niepewność związana z tym, co może zaplanuje rząd. Natomiast ten ostatni aspekt martwił Was najmniej.

Najmniej się martwiliście o to, że rząd wam wszystko zabierze. Raczej te pierwsze dwa aspekty was interesowały najbardziej.

Przejdźmy w takim razie do tego drugiego pytania, gdzie odpowiedzi były najbardziej rozbudowane i też jednocześnie najbardziej ciekawe czyli:

2. Czy w chwili obecnej odkładasz środki na budowanie oszczędności dla swojego dziecka?

Do wyboru były 2 odpowiedzi: Tak lub Nie. Prosiłem też o uzasadnienie.

Rzeczywiście sporo z Was odkłada dla swoich dzieci na ich przyszłość i to w różnej formie. Jedni na przykład zakupili nieruchomość z myślą, że to będzie dla dziecka w przyszłości. W momencie, kiedy dorośnie, może tam zamieszka, a może sprzeda tę nieruchomość i chciałoby się wyprowadzić do innego miasta. Może też zrobić z nią cokolwiek innego.

Niektórzy z was. I to w sumie była większość, powiedzmy 4 osoby na 10 osób, z którymi rozmawiałem, mówiło, że odkłada na konto oszczędnościowe. Natomiast pułapką takiego rozwiązania i często nie zdawaliście sobie z tego sprawy, że z lokaty po te pieniądze łatwo było sięgnąć. Zawsze znajdą się dodatkowe wydatki, na które przyda się gotówka. Takie długofalowe budowanie oszczędności i jednocześnie odkładanie ich na koncie oszczędnościowym oczywiście niesie za sobą pułapki bo bardzo łatwo stamtąd te pieniądze wyciągnąć.

Lokaty też nie przynoszą fajnego zysku

Dlaczego tak się dzieje?

Mimo tego, że są okresy przynoszące nawet 7-8% zysku to średnia z dłuższego okresu wynosi około 2-3%. Lepiej rozważyć rozwiązanie, które bije średnią inflację z kilkunastu lat.

Kolejną, często powtarzającym się odpowiedzią też była…

inwestycja np. w kruszce typu złoto.

To jest ciekawy pomysł i na pewno do niego wrócim, w którymś z tematów kolejnego odcinka podcastu Finansowy Ekspres. Złoto bynajmniej nie powinno stanowić 100% portfela inwestycyjnego bo wtedy świadomie rezygnujemy z dywersyfikacji a ona jest kluczem do bezpiecznego i zyskownego portfela.

Jeszcze niektórzy z Was mówili, że inwestują w…

przyszłość swojego dziecka tutaj i teraz.

To znaczy, że pieniędzy, które macie wolne w chwili obecnej nie przeznaczacie na inwestycję stanowiące konkretne środki dla dziecka w przyszłości. Raczej idziecie w rozwój dziecka. Zajęcia i nie tylko intelektualne ale także sportowe, które te dziecko rozwijają. Niektórzy uważają, że dzięki temu dziecku będzie w przyszłości łatwiej.

A może polisa posagowa dla dziecka?

Kto o tym nie słyszał, ten może się zdziwić bo jest to dość nietypowy produkt. Został on oczywiście stworzony z myślą o rodzicach, którzy swoim dzieciakom chcieliby zapewnić dobry start w dorosłość. I chociaż nazwa Polisa sugeruje, że jest to produkt ubezpieczeniowy, to ta część wcale nie musi być duża, dzięki czemu można zgromadzić dla dziecka całkiem pokaźne środki.

I właśnie ku takiej wersji polisy posagowej ja osobiście się skłaniam.

Wersja pierwsza:

Istnieją takie wersje, tzw. posagówek gdzie osobą ubezpieczoną jest dorosły. Są i takie gdzie ubezpieczonym jest dziecko. W tym pierwszym przypadku dziecko przez określony czas np. 10 lat może otrzymywać rentę po rodzicu gdyby go zabrakło. Pieniądze też mogą w tej pierwszej wersji trafić do dziecka np. na to 25 urodziny jeżeli emu rodzicowi nic się nie stanie. W takim wariancie suma wypłaconych środków na koniec będzie najczęściej niższa niż gdy to dziecko jest ubezpieczone. I takie rozwiązanie rodzi też pytanie: czym tak naprawdę ta wersja posagówki różni się od ubezpieczenia rodzica ze składką zwrotną? Przecież tak naprawdę, gdy rodzicowi coś się stanie…

przed osiągnięciem pełnoletności dziecka nie ono będzie decydować o otrzymanych środkach.

Owszem, takie pieniądze na pewno pozwolą drugiemu rodzicowi bądź opiekunowi prawnemu dziecka zaspokoić bieżące potrzeby. Może nawet dadzą jakąś stabilność finansową na kilka lat. I też fajnie bo to też jest ważne choć stoi w sprzeczności z ideą polisy posagowej. Tutaj dochodzimy do drugiej części tej nazwy. Posag bowiem wywodzi się w Polsce z czasów średniowiecza. W dawnych czasach posag otrzymywała dziewczyna wychodząca za mąż od swojego ojca bądź opiekuna. Wnosiła go do nowego gospodarstwa.

Posag stanowił część majątku rodzinnego należnego córce.

I często ta kobieta później nie miała już prawa do spadku po rodzicach. Gdyby kobieta była niewierna swojemu mężowi, to mogła utracić prawo do posagu. Tym samym tak naprawdę zostać pozbawioną całkowicie majątku. Jeszcze ciekawiej było w przypadku zdrady jej męża, np. rycerza średniowiecznego. Akurat tak się składa, że jego zdrada nie plamiła honoru ani jego własnego, ani jego rodu. Na szczęście mamy 21 wiek i córki po otrzymaniu polis w posagu wciąż mogą dziedziczyć majątek po rodzicach. Niewiernego rycerza za to mogą kopnąć w 4 litery.

„Posagówka” ma pomóc dziecku rozpocząć nowe życie

Ja myślę o obligacjach. To super. Zapraszam więc Ciebie do publikacji

„Posagówka” ma ułatwić ten pierwszy krok w dorosłość. Rodzice tak myśląc o przyszłości swoich dzieci mogą postawić więc na opcję, gdy to dziecko jest ubezpieczone. Tutaj jednak z kolei może zrodzić się nieco inna wątpliwość kto będzie co miesiąc opłacał bądź odkładał na przyszłość dziecka

jeśli zabraknie rodzica? „Polisa posagowa dla dziecka”

Otóż są rozwiązania, w których ten obowiązek przejmuje firma zarządzająca polisą posagową. Ta firma co miesiąc będzie wpłacać środki na osobiste konto dziecka a po osiągnięciu przez nie wieku, który wskazał rodzic da dostęp do pieniędzy.

Myślę, że taka forma może być naprawdę interesującą opcją.

Kto może założyć polisę posagową dla dziecka?

Oczywiście założyć ją może rodzic lub opiekun prawny. Co ciekawe, niektóre polisy dopuszczają także wariant, że mogą być założone przez dziadków, rodziców chrzestnych a nawet wujków i osoby całkowicie niespokrewnione. warunkiem jest by opiekun prawny wyraził zgodę. Co jeśli z jakiegoś powodu zabraknie przez jakiś czas środków aby dokonywać wpłat? Koniec końców obawiacie się takiego wariantu, że coś po drodze może się stać. I całkiem słusznie. Na szczęście taki scenariusz też jest przewidziany.

Składkę można obniżyć, czasowo lub całkowicie zawiesić.

Można także przejść na tzw. wariant bez składkowy. Wówczas dziecko otrzyma tą część środków, którą udało się do tej pory zgromadzić po określonym horyzoncie czasowym. Oczywiście do wpłat podstawowych dochodzą wszystkie premie od zysku, które zostaną wypracowane w czasie. Czy cześć środków można wypłacić? Najczęściej nie ale i na to jest sposób. Jeśli dla rodzica taki aspekt jest ważny bo np. chciałby zrobić dziecku fajny prezent na komunię albo na osiemnastkę ale jeszcze nie chce dawać dostępu do wszystkich pieniędzy to można znaleźć i takie rozwiązania.

Mając 18 lat niekoniecznie myśli się rozsądnie.

Można wtedy pomyśleć o tym, żeby skierować swoje kroki bardziej w stronę programu oszczędnościowego, który ma taką opcję w konstrukcji jak wspomniana powyżej. Jeśli już o budowaniu oszczędności mowa i o takich programach oszczędnościowych to poświęciłem im nieco więcej czasu w innym wpisie i zachęcam do jego przeczytania.

Od 200zł / mc można zacząć budowanie oszczędności dla dziecka

Na pewno zastanawiasz się jak wygląda opcja składki. I tu się robi całkiem fajnie bo już praktycznie od stu paru złotych miesięcznie można zacząć budowanie oszczędności dla własnego dziecka. To wcale nie są wygórowane kwoty. Musisz jednak mieć świadomość jakiego efektu finalnego się spodziewać przy 200zł a jakiego przy 250zł. Taką symulację przygotuję na Twoją prośbę.

Ile może trwać polisa posagowa dla dziecka?

Polisa posagowa dla dziecka może trwać maksymalnie do 25 roku dziecka. Bezpieczniej jest też przyjąć, że odkładamy dla dziecka 10 lat lub więcej. Czyli warto o tym pomyśleć przed 15tym rokiem życia pociechy ale ja osobiście rekomenduję aby dziecko było nie starsze niż 10 lat. To stworzy zadowalający efekt końcowy. Jak wiadomo im dłużej się odkłada tym ten efekt będzie lepszy. Zacząć odkładanie dla swojej pociechy można praktycznie od momentu, kiedy dziecko otrzyma swój PESEL ewentualnie gdy ukończy trzeci miesiąc życia. Dobrym momentem są też:

chrzciny, roczek, okrągłe urodziny, komunia.

Te momenty mogą być dobrym bodźcem dla osób, które szukają motywacji, bo rozwiązania są. Wystarczy po prostu po nie sięgnąć. Jeśli masz już zgromadzone większe pieniądze i zastanawiasz się czy warto zainwestować w nieruchomości to przejdź to tego wpisu:

Dziękuję w tym miejscu wszystkim tym osobom, które chociaż w minimalnym stopniu pomogły w przygotowaniu tego wpisu oraz odcinka podcastu na nim bazującego. Jeśli natomiast myśli o rozsądnym budowaniu oszczędności, wciąż nie mogą wyjść z Twojej głowy, to sprawdź koniecznie 10 punktów ryzykownej inwestycji. Lista jest do odebrania poniżej:

Myślę, że warto przynajmniej raz, dwa razy w życiu na nie spojrzeć. Kiedyś może zapali się Tobie czerwona lampka i któryś z tych punktów sobie przypomnisz. Może to uratuje Twoje pieniądze przed złą decyzją. Gdybyś nadal miał pytania to zapraszam do rozmowy a teraz

Życzę Tobie dobrych decyzji finansowych. Piotr

finansowy ekspres w co inwestować piotr bilicki doradca finansowy